Nacomi nie przestaje zaskakiwać. Ta wegańska marka produkująca kosmetyki na bazie naturalnych składników właśnie weszła na wyższy poziom. I to dosłownie! Wypuściła całą serię kosmetyków pielęgnacyjnych z substancjami aktywnymi pod sztandarem NACOMI SECOND SKIN.
Wśród bogatej gamy produktów znajdziemy wiele kosmetyków z kwasami, retinolem, witaminą C oraz z innymi substancjami mającymi poprawić wygląd naszej skóry.
NACOMI SECOND SKIN
Mam wrażenie, że nowa marka - córka jest odpowiedzią na bardzo popularne i pożądane wśród konsumentek produkty z wysoką zawartością substancji aktywnych do niedawna dostępnych tylko w gabinetach kosmetycznych.
Pierwowzorem takiego podejścia była oczywiście marka The Ordinary, która swoje produkty o dobrych i prostych składach postanowiła sprzedawać nie zdzierając z klienta ostatniej złotówki. Biorąc jednak pod uwagę problemy z dostępnością kosmetyków, The Ordinary otworzyło dobrze sprzedającą się niszę, z której między innymi skorzystało Nacomi.
W tym przypadku również mamy do czynienia z prostymi i nieprzesadzonymi opakowaniami oraz ceną nieprzekraczającą kilkudziesięciu złotych za kosmetyk. Tu stawia się zdecydowanie na zawartość a nie na wymyślne opakowanie.
Jako fanka tego typu produktów nie mogłam nie skusić się na wypróbowanie któregoś z nich.
Mój wybór padł na serum z ceramidami.
NACOMI SECOND SKIN CERAMIDES 5%
Tak jak pozostałe produkty z serii, serum z ceramidami zostało zamknięte w białe plastikowe opakowanie z pompka. Nie jest ono zbyt ciekawe choć przyznaje, że pompka działała bez zarzutu. W środku znajdziemy 30 ml kosmetyku o białej i dość lekkiej konsystencji.
CO MA ROBIĆ SERUM Z CERAMIDAMI?
Ceramidy to jeden z budulców skóry, których zadaniem jest regeneracja uszkodzonych warstw naskórka oraz odbudowa bariery hydrolipidowej. Z tego też powodu serum z dość wysoką, bo 5 % zawartością ceramidów, przeznaczone jest do skóry suchej i wrażliwej bo to one właśnie często mają problem z utrzymaniem nawilżenia na właściwym poziomie.
Ceramidowe serum nie jest kosmetykiem działającym agresywnie na skórę, dlatego też posiadaczki cer wrażliwych nie powinny bać się o ich dodatkowe podrażnienie kosmetykiem. Ma ono raczej skórę koić niż podrażniać.
Serum można stosować zarówno na dzień jak i na noc. Należy jednak dbać aby produkt nie dostał sie do oczu.
Zapobiega ono też utracie wilgoci skóry, dzięki czemu ma wygładzać zmarszczki i załamania skóry oraz wyrównywać jej powierzchnię.
Kosmetyk łagodzi różnego rodzaju podrażnienia i stany zapalne.
W jego składzie znajdziemy Dermaxyl, czyli połączenie sześciu naturalnych aminokwasów, które nie powodują podrażnień skóry, ceramidy odpowiedzialne za odbudowę bariery hydrolipidowej, pantenol o właściwościach łagodzących, relipidum, którego zadaniem jest utrzymanie ochrony lipidowej naskórka oraz dwa oleje: incha inci oraz z passiflory.
Naturalny skład jest więc faktem.
JAK SPRAWDZA SIE SERUM Z 5% CERAMIDAMI?
To bardzo przyjemna formuła lekkiego kremiku, którą nakładamy jako wstępną warstwę pielęgnacji, przed właściwym kremem.
Można go używać na dzień i na noc. Ja używałam go głownie na wieczór, w te dni gdy nie aplikowałam serum z retinolem. Leciutka formuła błyskawicznie wchłaniała się w skórę i trzeba było poczekać dosłownie kilka sekund aby móc nakładać kolejne etapy pielęgnacji.
Serum z 5% ceramidami od Nacomi bardzo dobrze uspokajało moją skórę oraz pilnowało aby bariera hydrolipidowa nie została naruszona.
Nie zauważyłam co prawda aby widocznie wygładzało zmarszczki ale szczerze mówiąc nie spodziewałam się tego po tym serum. To co na pewno jednak zauważyłam, to ogólne wygładzenie powierzchni skóry oraz zwiększone jej napięcie.
To dobry kosmetyk z serii tych, które zużywa się bez większych problemów czy zastrzeżeń jednak nie taki, za którego brakiem będziemy tęsknić gdy go już zużyjemy. Przynajmniej ja nie będę.
Nie powiem, używało mi się go dobrze. Tak dobrze, jak wiele innych kosmetyków. Serum to jednak nie odznaczyło się jakoś szczególnie w mojej pielęgnacji. Było, zużyło się i pewnie wkrótce o nim zapomnę.
Na plus jednak trzeba zaznaczyć cenę produktu i jego szeroka dostępność, gdyż obecnie można go kupić za mniej niż 40 PLN w drogeriach internetowych oraz w Hebe.
Osoby, które chcą więc sprawdzić jak działają ceramidy na ich skórę a nie chcą wydawać na serum dużej ilości pieniędzy, mają więc idealną propozycję od Nacomi.
Faktycznie wydaje się ok, ale bez szału :D
OdpowiedzUsuńWlasnie takie mam wrażenie, nie można się do niczego przyczepić ale fajerwerków też nie ma .
UsuńDostałam je niedawno, za jakiś czas zacznę używać. Ja z tej serii uwielbiam serum z retinolem :)
OdpowiedzUsuńRetinolu z Nacomi nie używałam, daj znać jak Ci się będzie sprawdzał 😀
UsuńPrześlij komentarz