Są takie produkty, po których aplikacji po raz pierwszy wiemy już, że będą one wspaniałe. U mnie tak jest z kosmetykami marki NATASHA DENONA, czyli kosmetykami od słynnej międzynarodowej makijażystki, która swoim nazwiskiem firmuje jedną z topowych marek na świecie.
Nie ona pierwsza postanowiła wypuścić swoją własną linię kosmetyków. Tak samo zrobiła choćby Huda Kattan, włascicielka marki Huda Beauty czy też Rihanna - właścicielka Fenty Beauty.
Nie zawsze jednak kosmetyki proponowane przez makijażystki czy inne osoby publiczne mają odpowiednią jakość, która potrafi dosłownie "zwalić z nóg". W przypadku jednak produktów od Natashy takie właśnie mam wrażenie. Jakość kosmetyków, choć niektóre z nich są astronomicznie drogie, dosłownie powala na kolana.
W przypadku więc tej marki jakość niewątpliwie idzie w parze z ceną.
Poszukiwanie nowego pudru - dlaczego wybrałam ten od Natashy?
W ostatnim czasie skończyły mi się aż trzy pudry sypkie a jako, że lubię mieć ich większą ilość - postanowiłam poszukać jakiś nowości i przetestować je.
Po przeglądzie wszystkich pudrów sypkich dostępnych w perfumeriach mój wzrok padł na puder INVISIBLE HD od Natashy Denony właśnie. Muszę przyznać, że pamiętając o wysokich cenach jej produktów, bardzo zdziwiłam się, że jej puder można kupić w cenie 139 PLN za pojemność 11 g, czyli w średniej cenie jaką trzeba zapłacić za tego typu kosmetyki wysokopółkowe.
Weźmy chociaż puder Veil Translucent od Hourglass, który w opakowaniu ma tylko 10,5 g, czyli mniej a kosztuje 215 PLN. Jest świetny i wart tej ceny ale chciałam zwrócić uwagę, na różnicę cen,
W wyborze nowego pudru pomogła mi nie tylko cena ale również moje przeświadczenie, że skoro tyle kosmetyków od Natashy Denony już mi się sprawdziło, to i z tym pudrem może być podobnie.
Zobaczmy więc czy puder INVISIBLE HD FACE POWDER wart jest uwagi.
OPAKOWANIE
Marka NATASHA DENONA stawia na bardzo proste i funkcjonalne opakowania. Zarówno kartoniki jak i same produkty nie wyróżniają się żadnym wysublimowanym designem. Wszystko utrzymane jest w prostej szacie graficznej, czyli przezroczystego, lekko przydymionego opakowania oraz białej nakrętki lub aplikatora.
Jak na renomę marki powiedziałabym nawet, że opakowania wyglądają dość "tanio". Wiecie, płacąc ponad 100 lub 200 PLN za produkt oczekujemy raczej, że będzie on nie tylko miał fantastyczną formułę ale będzie również cieszył oko. W tym przypadku opakowanie nie wzbudza jednak u mnie szybszego bicia serca.
Tak jak pisałam wcześniej puder ma pojemność 11 gram i zamknięty jest w prostym słoiczku. W środku znajdziemy dwa sitka a dzięki możliwości ich przekręcenia mamy możliwość zamknięcia pudru aby nie rozsypywał się po całym opakowaniu. Bardzo to fajnie wymyślone, prawda? Nie trzeba pamiętać o nałożeniu zakrętki czy też mocować się z nią. Przekręcamy sitko i już! Możemy korzystać z pudru do woli.
OBIETNICE PRODUCENTA
Co obiecuje nam Natasha? Że puder będzie matujący a zarazem niewyczuwalny na skórze. Dzięki dostępnym dwóm wersjom kolorystycznym może z niego skorzystać naprawdę wiele kobiet.
Ja wybrałam wersję jaśniejszą, czyli 01 Light Medium. Dla ciemniejszych cer sprawdzi się wersja 02 Medium - Dark.
Mimo iż jest to puder HD, czyli mający bardzo wysoko w składzie krzemionkę, której zadaniem właśnie jest głębokie matowienie skóry, to puder nie bieli twarzy. To dlatego, że posiada on delikatny beżowy kolor. Na skórze jest całkowicie transparentny, myślę jednak że brak białego koloru jest tu dużym plusem. Nie lubię z resztą białych pudrów i tak naprawdę nie pamiętam, kiedy takiego używałam. Uważam, że na mojej cerze nie wyglądają dobrze.
W przeciwieństwie do INVISIBLE HF FACE POWDER. Pomimo dość krótkiego używania z całą mocą mogę przyznać, że jest to świetny kosmetyk.
DLACZEGO TEN PUDER SPEŁNIA MOJE OCZEKIWANIA?
To proste. Ponieważ działa wielowymiarowo. Matuje twarz na długie godziny kontrolując wydzielanie sebum oraz pozostawia przepiękny satynowy blask na twarzy. Jednocześnie ją wygładza jak żaden chyba inny puder. Jako kosmetyk matujący nie nadaje się według mnie na obszar pod oczami, ale na całej reszcie twarzy radzi sobie naprawdę fenomenalnie. Nawet w przypadku mojego czoła, które wyświeca się najszybciej.
Co ciekawe, widziałam to już po jego pierwszym zastosowaniu. Naprawdę! Zwykle jestem sceptyczna co do wydawania opinii o kosmetyku po pierwszym użyciu.
Wiele razy było już tak, że przy pierwszym użyciu jakiegoś kosmetyku myślałam... ehh a potem przy kolejnych użyciach podobał mi się on coraz bardziej. I odwrotnie, kilka razy kosmetyk przy pierwszym użyciu tworzył efekt "wow" w makijażu... a potem było już tylko gorzej.
A INVISIBLE FACE HD POWDER? Na skórze prezentuje się jedwabiście. I tak jest od rana do późnego wieczora.
Testowałam ten produkt z wieloma podkładami. Zarówno rozświetlającymi jak i długotrwałymi. W przypadku tych pierwszych puder delikatnie matował moją skórę nie zabierając jednak w całości blasku z podkładu. W przypadku tych drugich natomiast nie przesuszał podkładów i nie sprawiał, że wyglądały one jak maska na twarzy.
W mojej opinii więc jest to puder uniwersalny, który można używać codziennie a i tak twarz będzie wyglądała na milion różnych sposobów w zależności od tego jaki podkład wybierzemy.
Jest drobno zmielony a jego konsystencja tak jakby troszkę mokra. To sprawia, że skóra właśnie nie wygląda sucho i płasko.
Nie jest to jeden z tych bardzo lotnych pudrów a jednocześnie nakłada się na twarz delikatną mgiełką. Po zastosowaniu Fix + z Maca wygląda również dobrze co nałożony solo.
Po jego aplikacji nie ma też pudrowego wykończenia makijażu. Nie sądzę też, aby można było z nim przesadzić.
CZY SPRAWDZI SIĘ TEŻ DLA MIESZANEJ I TŁUSTEJ SKÓRY?
W mojej opinii tak. To puder matujący a takie cery właśnie zmatowienia oczekują. Jednocześnie nie będzie to tępy i nieładny mat.
Puder ten powinien zmatowić cerę mieszaną naprawdę na kilka dobrych godzin. Myślę, że osoby z cerą tłustą będą musiały w ciągu dnia ponowić jego aplikację. Taka jednak uroda tego rodzaju cery. Puder nałożony nawet w kilku warstwach nie ciastkuje się i nie zbiera w załamaniach skóry. Nie ściera się i nie odbija na ubraniach.
NATASHA DENONA zrobiła kolejny świetny produkt.
I naprawdę, jeśli szukacie idealnego pudru dla każdej cery - zainteresujcie się INVISIBLE HD FACE POWDER. Sprawdzi się zarówno w kuferku wizażysty jak i na zwykłej toaletce każdej z Nas :)
ZOBACZ TAKŻE:
Akurat mam cerę mieszaną, więc myślę, że idealnie sprawdziłby się u mnie ten puder;)
OdpowiedzUsuńJego wykończeni jest naprawdę unikalne. Matuje na długie godziny ale pozostawia blask tam gdzie trzeba. Wg mnie to naprawdę świetny kosmetyk 😀
UsuńPięknie wygląda, zaciekawił mnie :)
OdpowiedzUsuńNa skórze przepięknie się prezentuje 😀
UsuńPo Twojej opinii mam ochotę go kupić :D
OdpowiedzUsuńJest naprawdę świetny i dość unikalny w swoim wykończeniu 👌
UsuńPrześlij komentarz