Co prawda do Świąt Bożego Narodzenia jeszcze dwa miesiące ale w ostatnim czasie coraz więcej marek kosmetycznych pokazuje swoje propozycje kalendarzy adwentowych na rok 2019.
Wcale się nie dziwię, co roku takie kalendarze cieszą się ogromną popularnością i bardzo szybko są wyprzedawane. Jeśli w tym roku i Wy jesteście zainteresowane wejściem w posiadanie jakiegoś kalendarza, przygotowałam dla Was propozycję 8 najlepszych i najciekawszych kalendarzy adwentowych na tegoroczny Adwent.
Zapraszam na dalszy ciąg artykułu, może znajdziecie coś dla siebie :)
SPOILER ALERT!
W przedstawianych przeze mnie kalendarzach wyszczególniłam produkty w nich zawarte. Jeśli chcecie mieć niespodziankę przy otwieraniu kalendarza - nie czytajcie dalszej części artykułu :) Jeśli natomiast chcecie wiedzieć za co zapłacicie wcale nie małe pieniądze - ten artykuł jest dla Was!
Kalendarze uporządkowałam według ceny licząc od najniższej z nich. Wybrałam według mnie najciekawsze pozycje, które nie są co prawda najtańsze, za to w cenie tej dostajemy kosmetyki wysokiej jakości często wartością przekraczające cenę kalendarza.
Wybierając produkty zwróciłam również uwagę na to, aby nie zawierały one lub zawierały minimalną ilość tzw. "zapychaczy", czyli pilniczków, aplikatorów do cieni i lakierów, które najmniej cieszą podczas otwierania kolejnych okienek.
Osobiście uważam, że płacąc za produkt nasze ciężko zarobione pieniądze powinnyśmy wiedzieć, co znajduje się w środku. Przecież nawet kupując zestawy kosmetyków zwykle zwracamy uwagę na to, czy wszystkie produkty w nich zawarte są przedmiotem naszego zainteresowania. Dlaczego więc w przypadku kalendarzy adwentowych miałoby być inaczej? :)
Oczywiście nie namawiam nikogo do mojego zdania. Jeśli chcecie mieć niespodziankę i codziennie otwierać nowe okienko - wstrzymajcie się z czytaniem artykułu do Wigilii :)
Absolutny fenomen wśród kalendarzy i rokroczny bestseller znikający ze sprzedaży w zawrotnym tempie. Dlaczego? Ponieważ kosmetyki zawarte w tym produkcie znacznie przekraczają jego wartość. Podczas gdy za kalendarz musimy zapłacić 380 PLN, w zamian dostajemy kosmetyki kolorowe i pielęgnacyjne znanych marek selektywnych o wartości aż 1 800 PLN.
W gustownym pudełku znajduje się aż 25 przegródek skrywających produkty takich marek jak MORPHE, RITUALS, ELEMIS. Nie znajdziemy tu również żadnych gumek czy pilniczków do paznokci. Kalendarz wyprzedany był przez cztery lata z rzędu. Jeśli więc możecie pozwolić sobie na wydatek rzędu prawie 400 pln naprawdę polecam.
Opakowanie możemy wykorzystać również do przechowywania innych kosmetyków oraz toaletkowych "bibelotów".
Kalendarz dostępny TUTAJ.
Wcale się nie dziwię, co roku takie kalendarze cieszą się ogromną popularnością i bardzo szybko są wyprzedawane. Jeśli w tym roku i Wy jesteście zainteresowane wejściem w posiadanie jakiegoś kalendarza, przygotowałam dla Was propozycję 8 najlepszych i najciekawszych kalendarzy adwentowych na tegoroczny Adwent.
Zapraszam na dalszy ciąg artykułu, może znajdziecie coś dla siebie :)
SPOILER ALERT!
W przedstawianych przeze mnie kalendarzach wyszczególniłam produkty w nich zawarte. Jeśli chcecie mieć niespodziankę przy otwieraniu kalendarza - nie czytajcie dalszej części artykułu :) Jeśli natomiast chcecie wiedzieć za co zapłacicie wcale nie małe pieniądze - ten artykuł jest dla Was!
Kalendarze uporządkowałam według ceny licząc od najniższej z nich. Wybrałam według mnie najciekawsze pozycje, które nie są co prawda najtańsze, za to w cenie tej dostajemy kosmetyki wysokiej jakości często wartością przekraczające cenę kalendarza.
Wybierając produkty zwróciłam również uwagę na to, aby nie zawierały one lub zawierały minimalną ilość tzw. "zapychaczy", czyli pilniczków, aplikatorów do cieni i lakierów, które najmniej cieszą podczas otwierania kolejnych okienek.
Osobiście uważam, że płacąc za produkt nasze ciężko zarobione pieniądze powinnyśmy wiedzieć, co znajduje się w środku. Przecież nawet kupując zestawy kosmetyków zwykle zwracamy uwagę na to, czy wszystkie produkty w nich zawarte są przedmiotem naszego zainteresowania. Dlaczego więc w przypadku kalendarzy adwentowych miałoby być inaczej? :)
Oczywiście nie namawiam nikogo do mojego zdania. Jeśli chcecie mieć niespodziankę i codziennie otwierać nowe okienko - wstrzymajcie się z czytaniem artykułu do Wigilii :)
1. MAKEUP REVOLUTION (cena od 127,19 PLN)
Zdjęcie poglądowe |
Propozycja marki MAKEUP REVOLUTION na ten rok składa się aż z 25 okienek, w których znajdziemy kosmetyki. Po sukcesie ubiegłorocznej edycji firma wypuściła swój kalendarz nieco wcześniej, dzięki czemu i My możemy kupić go już teraz a otworzyć dopiero w okresie Adwentu.
W zestawie znajdziemy głównie kosmetyki kolorowe, kilka produktów do twarzy w wersji mini a także jedną, pełnowymiarową paletę. Do tego kilka przydatnych akcesoriów do makijażu w formie pędzelków.
Zawartość kalendarza jest naprawdę "zacna". Dla osób, które nie poszukują kosmetyków wysoko-półkowych pozycja warta obejrzenia. Opakowanie papierowe w czerwonym, mocno świątecznym kolorze będzie stanowiło bardzo ładną ozdobę toaletki. Mnie ten kalendarz bardzo się podoba.
zdjęcie poglądowe |
2. DOUGLAS (cena 199 PLN)
zdjęcie poglądowe |
Tegoroczna propozycja marki DOUGLAS jest utrzymana w innej konwencji niż w ubiegłym roku. Podczas gdy w zeszłym roku mieliśmy do czynienia z kwadratowym pudełeczkiem, tym razem zobaczyć możemy naprawdę duże opakowanie przypominające kalendarze adwentowe z czekoladkami. Tyle że w tym produkcie nie znajdziemy czekoladek :)
Czekają tu na nas nie tylko kosmetyki kolorowe ale również pielęgnacyjne.
DOUGLAS proponuje również mniejszy kalendarz wypakowany produktami swojej marki własnej, tj. DOUGLAS COLLECTION, jednak ja uważam, że ten kalendarz jest po prostu ciekawszy.
Czekają tu na nas nie tylko kosmetyki kolorowe ale również pielęgnacyjne.
DOUGLAS proponuje również mniejszy kalendarz wypakowany produktami swojej marki własnej, tj. DOUGLAS COLLECTION, jednak ja uważam, że ten kalendarz jest po prostu ciekawszy.
Znajdziemy w nim miniaturki kosmetyków różnych firm dostępnych w tej perfumerii. Od maseczek, po produkty do pielęgnacji, przez miniaturki perfum aż po kosmetyki kolorowe.
A jaka jest zawartość samego kalendarza?
zdjęcie poglądowe |
Kalendarz możecie kupić TUTAJ lub stacjonarnie w perfumeriach Douglas.
3. YVES ROCHER (cena 219 PLN)
zdjęcie poglądowe |
Kalendarz adwentowy marki YVES ROCHER co roku cieszy się dużą popularnością. Ma to związek z brakiem tzw. "zapychaczy" w kalendarzu oraz niską ceną produktu w stosunku do oferowanych produktów.
Ładnie wykonany, przywodzi na myśl opakowanie prezentowe. Wystarczy go przewiązać np. czerwoną wstążką aby mieć idealny prezent dla bliskiej osoby.
Produkty zapakowane zostały w oddzielne pudełeczka, które po otwarciu można wykorzystać również do przechowania drobiazgów.
W środku znajdziemy aż 8 pełnowymiarowych produktów. To bardzo dużo w porównaniu do innych kalendarzy. Pozostałe kosmetyki dostępne są w wersji mini, w tym aż 4 z limitowanej, świątecznej kolekcji niedostępnej w regularnej sprzedaży. Jak Wam się podoba?
zdjęcie poglądowe |
Kalendarz kupicie stacjonarnie w sklepach YVES ROCHER oraz online TUTAJ.
4. RITUALS (cena 259 PLN)
zdjęcie poglądowe |
Ogromny kalendarz marki RITUALS w kształcie świątecznej choinki niewątpliwie zachwyca swym wyglądem.
Znajdziemy tu kosmetyki pielęgnacyjne najpopularniejszych serii takich jak Happy Budda czy Rituals of Ajuverda. Dodatkowo zamieszczono w nim 4 świece zapachowe, fajny dodatek na długie zimowe wieczory ale czy potrzebne były aż cztery tego typu produkty w jednym kalendarzu? Pomijając jednak ten fakt, kalendarz jest świetnym produktem do wypróbowania tych bosko pachnących produktów. Warto zauważyć, że żaden z produktów nie powtarza się. Za tę cenę zdecydowanie wart polecenia.
zdjęcie poglądowe |
5. NUXE MAGNETIQUE (cena 349 PLN)
zdjęcie poglądowe |
Ten kalendarz, w przeciwieństwie do pozostałych, w całości złożony jest z produktów do pielęgnacji twarzy i ciała. Znajdziemy w nim zarówno największy hit marki NUXE - suchy olejek do ciała w standardowej jaki i połyskującej wersji oraz całą gamę kosmetyków do mycia, złuszczania, nawilżania, kilka maseczek a także dwie próbki perfum.
Myślę, że kalendarz idealnie sprawdzi się tym osobom, które nie miały dotąd sposobności przetestowania produktów NUXE. Zawarte w kalendarzu miniaturki z powodzeniem pozwolą na sprawdzenie i wybranie produktów, które uznamy za warte zakupu w oryginalnej pojemności.
Kosmetyki NUXE nie należą do najtańszych, możliwość więc wypróbowania tak wielu z nich za cenę 349 PLN niewątpliwie można uznać za okazję.
zdjęcie poglądowe |
Kalendarz można kupić TUTAJ.
6. LOOK FANTASTIC (cena 380 PLN)
zdjęcie poglądowe |
W gustownym pudełku znajduje się aż 25 przegródek skrywających produkty takich marek jak MORPHE, RITUALS, ELEMIS. Nie znajdziemy tu również żadnych gumek czy pilniczków do paznokci. Kalendarz wyprzedany był przez cztery lata z rzędu. Jeśli więc możecie pozwolić sobie na wydatek rzędu prawie 400 pln naprawdę polecam.
Opakowanie możemy wykorzystać również do przechowywania innych kosmetyków oraz toaletkowych "bibelotów".
zdjęcie poglądowe |
7. SEPHORA CHRISTMAS FAVORITES (cena 389 PLN)
zdjęcie poglądowe |
W przeciwieństwie do tańszego kalendarza Sephora, który według mnie zdecydowanie można sobie odpuścić, ta wersja jest zdecydowania warta przemyślenia.
Kalendarz zawiera bowiem 24 produkty takich firm jak Huda Beauty, Tarte, Zoeva, Pixi, Too Faced czy Benefit. Niektóre z nich są miniaturkami, sporo jednak to wersje pełnowymiarowe. Do tego możemy dołożyć aż 4 próbki perfum KAYALI od Hudy, bardzo popularnych w ostatnim czasie. Wartość produktów oferowanych w kalendarzu to około 1 200 PLN.
Kalendarz wyprzedaje się w szybkim tempie (nie dziwię się!), warto się więc pospieszyć z zakupem.
zdjęcie poglądowe |
8. THE BODY SHOP - KALENDARZ DELUXE (cena 399 PLN)
zdjęcie poglądowe |
To ostatni kalendarz w moim zestawieniu. W tym roku marka THE BODY SHOP przygotowała aż trzy wersje swoich kalendarzy. Po ich gruntownym przejrzeniu uważam, że wart uwagi jest kalendarz "środkowy", czyli wersja Deluxe. 25 pudełeczek zawiera wiele kremów, balsamów, maseczek, peelingów i masełek do pielęgnacji całego ciała. Wiele z produktów to produkty pełnowymiarowe. Dla fanów zapachów i pielęgnacji z The Body Shop to dosłownie święty graal :)
zdjęcie poglądowe |
Kalendarz do kupienia TUTAJ.
To już wszystkie moje propozycje jakie przygotowałam dla Was.
Na rynku jest oczywiście dostępnych wiele innych kalendarzy. Ja jednak starałam się pokazać Wam te, których cena idzie w parze z oferowaną jakością.
Czy któryś wpadł wam w oko? A może już jakiś macie?
Napiszcie koniecznie, jestem bardzo ciekawa jakie macie "kalendarzowe" preferencje :)
Nie kręcą mnie tego typu kalendarze :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię. W tym roku zdecydowałam się na kalendarz Sephora Favorites ponieważ jest najbardziej zróżnicowany i w niższej cenie mogę przetestować naprawdę całe mnóstwo kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńPrześlij komentarz