JIMMY CHOO - "ILLICIT FLOWER" - MAGIA AROMATÓW ZAMKNIĘTA W NIEPOZORNEJ BUTELECZCE


Czy znacie zapachy od Jimmy'ego Choo? Lubicie? Niezależnie od odpowiedzi na te pytania postaram się Was przekonać, że jego zapachy są naprawdę wyjątkowe. A przynajmniej te, które miałam okazję poznać. 
Zapraszam na recenzję jednego z nich :)

Z okazji moich niedawnych urodzin w moim posiadaniu znalazły się nowe perfumy. I nie tylko perfumy, ale również dwa produkty o takim samym zapachu zapakowane w eleganckie, prezentowe pudełko. Która kobieta nie lubi takich prezentów?
Zaraz więc po otrzymaniu podarku zabrałam się za jego rozpakowanie ciekawa tego co znajdę w środku oraz zapachu.

ZAWARTOŚĆ ZESTAWU


Tuż po otwarciu kartonowego pudełka moim oczom ukazały się trzy produkty. Woda toaletowa o pojemności aż 100 ml, żel pod prysznic oraz balsam w harmonizującym z wodą zapachu. oba o pojemności 100 ml.


ZAPACH

ILLICIT FLOWER to linia zapachów drzewno -kwiatowych, w której skład wchodzi woda perfumowana oraz woda toaletowa. 
Woda perfumowa, jak to zwykle bywa, ma dużo mocniejszy zapach i jest, przynajmniej według mnie, dużo bardziej kwiatowa i dusząca. Nie przepadam za tego typu zapachami.

Natomiast woda toaletowa.... to istne cudo. Feeria zapachów przenikających się od nuty głowy, poprzez serce aż do podstawy, która wyostrza i utrzymuje na dłużej wcześniejsze nuty. 
Zapach jednocześnie lekki ale zarazem bardzo wyrafinowany. Świetnie sprawdzi się latem.


To piękne i bardzo gustowne opakowanie skrywa w sobie wyjątkową kompozycję najświeższych aromatów.

W nucie głowy znajdziemy słodką mandarynkę i morelę. Nuta serca złożona jest natomiast róży, kwiatu cytrusa oraz cudownego jaśminu. Podstawę zapachu stanowi natomiast drzewo sandałowe, kaszmir i piżmo.
Kompozycja zapachowa przyprawiająca o zawrót głowy!

Do tego spójrzcie na tę buteleczkę. Opakowanie jest w kształcie walca, z kryształowymi rzeźbieniami przywodzącymi na myśl wieżowce Nowego Jorku, a także ozdobione logo marki JIMMY CHOO oraz nazwą perfum sprawia, że jest ono bardzo poręczne w użytkowniku i dobrze trzyma się dłoni. Będzie też stanowiło fenomenalną ozdobę każdej kobiecej toaletki.
ILLICIT FLOWER dostaniemy w trzech pojemnościach: 40 ml, 60 ml oraz 100 ml.


ŻEL POD PRYSZNIC


Zestaw zawierał również ILLICIT FLOWER - żel pod prysznic o pojemności 100 ml.


Żel należy do tej samej linii zapachowej i jest dość mocno perfumowany. Oznacza to, że zaraz po wyciśnięciu odrobiny z opakowania pod prysznicem, cała łazienka wypełnia się niesamowitym zapachem jaki niesie w sobie ILLICIT FLOWER.

Opakowanie jest bardzo minimalistyczne. Lekko różowe, ze srebrnymi napisami tożsamymi z tymi, które znajdziemy na buteleczce perfum. Nie posiada żadnego dozownika. Produkt wylewamy bezpośrednio na rękę tuż po odkręceniu zakrętki.
Kosmetyk ma konsystencję żelu, który w zetknięciu z wodą zmienia się w piankę. Dość mocno się pieni.

BALSAM



Perfumowany balsam, a tak naprawdę lotion, tak samo jak żel pod prysznic ma pojemność 100 ml. Opakowania mają identyczne. Dozowanie również.

Sam lotion ma dość wodnistą konsystencję oraz jest mocno perfumowany. Dobrze rozprowadza się po skórze oraz szybko się wchłania. Jedynym zastrzeżeniem jakie mam do niego to fakt, że nie nawilża skóry zbyt mocno. Osoby z mocno przesuszoną skórą raczej nie znajdą w nim produktu nawilżającego. 
Używając go jednak na inny balsam nawilżający jako dodanie mgiełki zapachu sprawdza się świetnie.

EKSKLUZYWNE TRIO



Cała linia zapachowa a także wszystkie produkty jakie miałam okazję używać zdecydowanie mi się sprawdziły. Mimo, iż zwykle nie wybieram zapachów z kategorii drzewno - kwiatowej ta woda toaletowa z miejsca podbiła moje serce.

Zestaw w skład którego wchodzi 100 ml wody toaletowej + 100 ml żelu pod prysznic + 100 ml balsamu do ciała, czyli trzy pełnowymiarowe produkty można kupić na stronie NOTINO.PL w cenie 183,20 pln.
Cena samej wody toaletowej to koszt 167,50 pln / 100 ml.
Perfumy Jimmy Choo Illicit Flower dostępne są również w perfumeriach stacjonarnych.

Podsumowując, jestem zachwycona prezentem i pewno nie jest to ostatnia buteleczka tych perfum gdyż zapach jest zdecydowanie "mój" :)


A Wy co sądzicie o tych perfumach? Podobają Wam się?

Post a Comment

Nowsza Starsza