Witajcie! Przez chwilę nie było mnie na blogu ale niestety choroba nie wybiera :(
Nie ma to jak solidne przeziębienie podczas gdy za oknem temperatury zaczynają dochodzić do +30 stopni.
Lecz dzisiaj nie o tym. Dziś skupmy się na tym, jak uzyskać prawdziwie letni wygląd za pomocą jednej palety.
Urban Decay - Sin AfterGlow Highliter & Blush Palette
Jak wyobrażacie sobie letni makijaż? Ja nie mogę go sobie wyobrazić oczywiście bez rozświetlenia. Twarz delikatnie muśnięta słońcem również wpasowuje się w moje wyobrażenie. Długo szukałam kosmetyku, który adresowałby wszystkie moje wymagania. I oto jest! Według mnie jeden z najbardziej niedocenianych produktów na rynku - Sin AfterGlow paleta róży i rozświetlaczy.
Już samo opakowanie palety przywodzi mi na myśl lato. Piękny, soczysty róż ozdobiony kwiatami, w którym paleta jest zamknięta, idealnie komponuje się z moim wyobrażeniem tej najpiękniejszej pory roku.
Jak na markę Urban Decay przystało, kartonowe pudełeczko jest mocne a w środku znajdziemy duże, bardzo dobrej jakości lusterko. Produkt więc idealnie sprawdzi się podczas wakacyjnych podróży!
Inspiracja sukcesem rozświetlacza Sin
Sin to jeden z kultowych rozświetlaczy od Urban Decay, marka więc postanowiła rozszerzyć kolekcję o tę własnie limitowaną paletę.
W środku znajdziemy trzy róże i trzy rozświetlacze.
W górnym rzędzie są róże, w dolnym natomiast są rozświetlacze.
Paleta zawiera aż trzy nowe odcienie, niespotykane dotąd wśród produktów marki. Jest to róż "Kiss Of" oraz dwa rozświetlacze "PSA" oraz "Spotlight".
Poniżej przedstawiam wszystkie kolory:
KISS OF - letni, delikatny matowy róż
SCORE - ciemniejszy, lekko herbaciany matowy róż
PARANOID - róż w tonacji brązowej z połyskującymi drobinkami
PSA - dość ciemny, brązowy rozświetlacz z drobinkami
SPOTLIGHT - jaśniejszy, lekko brzoskwiniowy rozświetlacz z drobinkami
SIN - jasny szampański rozświetlacz z drobinkami
Kto jednak powiedział, że różu trzeba używać tylko jako różu a rozświetlacz będzie się nadawał tylko do rozświetlenia najbardziej wystających części naszej twarzy?
Nikt? No właśnie! Ponieważ mam dość jasną karnację, kolorów Paranoid oraz PSA używam jako bronzerów rozświetlających. Można nimi idealnie wykonturować twarz, nadając jej jednocześnie efekt skóry muśniętej słońcem tak pożądany przez Nas latem. Oba produkty sprawdzają się do tego idealnie.
Wszystkie produkty mają dość suchą konsystencję oraz są dość mocno napigmentowane. Jeśli ktoś nie ma jeszcze wprawy w aplikacji tego typu produktów lub charakteryzuje się tzw. "ciężką ręką" , radzę uważać i zanurzyć pędzel delikatnie a nadmiar produktu strzepać z pędzla.
Produkty nie pylą się mocno. Za to to, jaki dają efekt na twarzy mogę określić tylko w jeden sposób: Woow! W tym jednym pudełeczku zamknięte jest wszystko co potrzeba: róże, które nadają świeżości naszemu makijazowi, "bronzery", które pięknie muskają słońcem oraz roświetlacze, które dają idealny blask.
Poniżej swatche wszystkich kosmetyków dostępnych w palecie:
Na górze widoczne są rozświetlacze (kolejno od lewej Sin, Spotlight, PSA), na dole róże (od lewej Paranoid, Score, Kiss Of).
Ta paleta totalnie zawładnęła moim makijażem w ostatnim czasie. I na pewno szybko się nią nie znudzę!
Jeśli zastanawiacie się nad jej zakupem (i będzie ona jeszcze gdzieś dostępna) to zdecydowanie polecam!
Urban Decay, Sin AfterGlow Highlighter & Blush Palette
Prześlij komentarz