Cienie, kredka czy pomada - czym najlepiej wykonać makijaż brwi? Przegląd drogeryjnych hitów

Nie jest tajemnicą, że makijaż oka będzie wyglądał dużo lepiej gdy umalujemy również brwi, które są niejako ramą dla oka. Nie jest to jednak takie proste. Skąd wiedzieć jak taki makijaż brwi powinien wyglądać? I jakich produktów używać aby uniknąć efektu przerysowania? 

Jeśli i Was nurtują takie pytania - zapraszam na dalszą część artykułu. Postaram się rozwiać wasze wątpliwości.

IDEALNY ŁUK

zdjęcie poglądowe

Jak wyglądają idealne brwi? Pomimo tego, że sposobów ich podkreślania jest naprawdę mnóstwo (co widać na powyższym zdjęciu poglądowym) nie ma jednego, uniwersalnego sposobu na idealne wyrysowanie łuku brwiowego.

Prawda jest prosta. Idealne brwi to takie, które pasują do reszty twarzy. 

Dziwnie więc będą wyglądać osoby z okrągłą twarzą i cienkimi kreskami brwi czy osoby z twarzą kwadratową i brwiami zaokrąglonymi.

Dlatego też nie powiem Wam tutaj jakie brwi są idealne. To co zrobię natomiast, to postaram się zobrazować jak najlepiej podkreślić ten obszar twarzy nie uzyskując jednocześnie efektu przerysowania. Mocne brwi pięknie wyglądają i nadają się na Instagrama, w codziennym jednak życiu mogą wyglądać co najmniej dziwnie.

REGULACJA BRWI

Jedną z głównych zasad ładnych brwi jest ich cykliczna regulacja. Zarośnięte brwi zepsują nawet najpiękniejszy makijaż oka. Dbajmy więc o nie i co kilka dni usuwajmy nadprogramowe włoski, które rosną poza głównym obrębem naszych brwi.

Podczas depilacji pamiętajmy również o tym, żeby nie przesadzić z ilością wyrywanych włosków. Czasy cieniutkich kreseczek imitujących brwi zostawiliśmy przecież za sobą jakieś dwadzieścia lat temu :)

Zasada jest taka, żeby brwi były najgrubsze na początku i zwężały się coraz bardziej w kierunku końca zaczynając od miejsca gdzie znajduje się źrenica oka.

KOSMETYKI DO MAKIJAŻU BRWI

Obecnie mamy dostępne trzy typy produktów dedykowanych do podkreślania brwi w makijażu: cienie do brwi, kredki do brwi oraz pomady.

Nie będę Wam tu prezentować najlepszych propozycji z każdej kategorii. Dziś chciałabym skupić się na właściwościach każdego z tych kosmetyków oraz wykończeniu jakie daje. W tym celu posłużyłam się przykładowymi produktami z półki drogeryjnej, które uważam, że sprawdzają się świetnie i sama często po nie sięgam.

CIENIE DO BRWI

To produkt, który daje najdelikatniejsze wykończenie dla naszych brwi. Wybierając cień, tak jak przy wszystkich kosmetykach, należy wybrać taki odcień, który będzie jak najbardziej podobny do koloru naszych brwi. Nie zalecam wyboru czarnych kolorów, ponieważ wtedy nasze brwi na pewno będą wyglądały nie naturalnie. To samo tyczy się kolorów zbyt jasnych bo na ciemniejszych brwiach będzie dokładnie widać w których miejscach włoski są dorysowane.

Lepiej na brwiach wyglądają cienie w chłodnych tonacjach. Ciepłe tony mają to do siebie, że po nałożeniu na brwi mogą wpadać np. w pomarańczowy kolor.

Wybierajmy więc kolory pasujące do naszych brwi.

Cień do brwi zwykle aplikujemy za pomocą skośnego, syntetycznego pędzelka, który jest dość mocno zbity. Ponieważ kosmetyki te z natury nie są zbyt  precyzyjne, za ich pomocą uzyskamy lekkie przyciemnienie i uzupełnienie brwi. Jeśli więc jesteś osobą początkującą w makijażu brwi, ta metoda jest zdecydowanie dla ciebie. Za pomocą cienia uzyskamy bardzo naturalny wygląd brwi.

Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że cień nie jest najtrwalszym sposobem na makijaż brwi, dlatego też pamiętajmy o utrwaleniu włosków np. bezbarwnym tuszem do brwi aby makijaż utrzymał się cały dzień. 

Idealnym duo cieni do powiek, przynajmniej w moim wypadku, jest BROW ARTIST GENIUS KIT od LOREAL. Ta mini-paletka dostępna jest w dwóch odcieniach: Light to medium oraz Medium to dark. Ja wybrałam tę jaśniejszą. Ciemniejsza będzie odpowiednia dla brunetek.

W środku mamy dwa produkty, wspomniany wcześniej cień do powiek oraz wosk. Do tego mini pęsetka do regulacji brwi oraz dwustronny przyrząd składający się z pędzelka do brwi oraz mini czesadełka do wyczesywania nadmiaru produktu.

Cień jest dobrze napigmentowany ale bez przesady. Pozwoli na ładne wypełnienie brwi. Jak same widzicie po zużyciu często używam tej paletki ponieważ w mojej ocenie jest to po prostu bardzo dobry produkt.

Zestaw idealnie sprawdzi się w początkach makijażu brwi. W jednej małej paletce mamy przecież wszystko to co potrzebne jest do jego wykonania. Do tego dochodzi jeszcze atrakcyjna cena, ponieważ w sieci za BROW ARTIST GENIUS KIT zapłacimy około 28 PLN.

KREDKA DO BRWI

Kredka do brwi jest moim ulubionym kosmetykiem do makijażu brwi. Głównie dlatego, że jest to jeden z najbardziej precyzyjnych i szybkich sposobów na podkreślenie brwi. 

Jak wybrać dobrą kredkę?
Głównym wyznacznikiem dobrej kredki jest jej miękkość. Musi ona być bardzo wyważona. Nie za twarda, bo ciężko będzie się nią malowało ale też nie zbyt miękka gdyż po prostu będzie się łamać i zostawiać dużo produktu na brwiach. 

Dla mnie idealnym drogeryjnym rozwiązaniem jest kredka FEATHER BROW od WIBO. Z jednej strony mamy wysuwaną kredkę z precyzyjnym końcem, z drugiej strony grzebyczek do wyczesania brwi z nadmiaru produktu.

Niewątpliwym plusem wysuwanych kredek jest to, że nie musimy ich temperować. Ich minusem natomiast to, że dość szybko się kończą.

Tym kosmetykiem jesteśmy już w stanie bardzo precyzyjnie wyrysować pożądany przez nas kształt brwi oraz wypełnić nim ubytki włosków a także dorysować najcieńsze włoski u nasady brwi. Kredka nie jest wodoodporna ale przy użyciu żelu utrwalającego makijaż brwi przetrwa spokojnie cały dzień.

Pamiętajmy, że to własnie u nasady brwi kolor i wypełnienie powinno być najdelikatniejsze aby przechodzić do mocniejszego w dalszych częściach brwi. Ogonek powinien być spiczasty. Jeśli mocno podkreślimy całą brew od początku do końca uzyskamy przerysowany efekt. Dlatego też zachęcam do używania czesadełka i wyczesywania brwi.

Kredka FEATHER BROW dostępna jest w dwóch kolorach: Soft Brown i Dark Brown. Dostaniemy w drogeriach ROSSMANN w cenie 16,99 PLN.

POMADA DO BRWI

Pomada do brwi jest, oprócz kredki, jednym z najczęściej wykorzystywanych przeze mnie produktów do podkreślenia brwi. I chciałabym obalić tu często słyszane mylne przekonanie, że pomadą wykonamy tylko mocny, instagramowy makijaż brwi nienadający się do makijażu dziennego.

Owszem, jest to produkt, którym jesteśmy w stanie dość mocno podkreślić brwi ale wszystko zależy od ilości produktu jaki wykorzystamy.
Pomada świetnie sprawdzi się na różnego rodzaju eventy takie jak wesela, imprezy okolicznościowe itp. ale będzie również świetna np. latem, gdy panują bardzo wysokie temperatury. Dlaczego? Z prostego powodu. ten kosmetyk jest wodoodporny. Oznacza to, że oprze się kroplom deszczu czy potu.
Nałożony w małej ilości podkreśli Nam brwi tak jak kredka ale trwałość tego makijażu będzie dużo większa.
Pomada to kosmetyk dwa w jednym. Ma w sobie zalety zarówno wosku jak i cienia do brwi. Umożliwia to zarówno odpowiednie wykonturowanie brwi jak i ich wypełnienie za jednym razem.

Moim ulubionym kosmetykiem drogeryjnym wśród pomad jest EYBROW POMADE od WIBO. To klasyk wśród tego typu produktów. Jest bardzo trwała, dostępna w aż 5 odcieniach: Light Blonde, Blonde, Soft Brown, Dark Brown oraz Black Brown. Każdy więc znajdzie coś dla siebie.

zdjęcie poglądowe

Pomadę, tak samo jak cień, aplikujemy za pomocą ściętego pędzelka do brwi. Najlepiej przed nałożeniem rozgrzać ją troszkę na wierzchu dłoni. produkt będzie wtedy bardziej plastyczny.

Używając pomady do brwi nie musimy juz korzystać z żeli utrwalających. Właściwości tego kosmetyku utrwalą naszą brew w wystarczający sposób.

Produkt po jakimś czasie wysycha w słoiczku. Należy wtedy dodać odrobinę Duraline i znowu można cieszyć się pomadą. Jest to kosmetyk bardzo wydajny i mimo iż na pierwszy rzut oka wydaje się, że słoiczek jest bardzo mały wierzcie mi, że wystarczy Wam na bardzo długi czas.

EYBROW POMADE kupimy w drogeriach ROSSMANN  w cenie ok. 26 PLN.

To już wszystkie produkty wykorzystywane w makijażu brwi. Który jest Waszym ulubionym? A może korzystacie ze wszystkich? Lub udało mi się przekonać Was tym artykułem do wypróbowania któregoś z produktów, którego nigdy jeszcze nie używałyście?